Czym jest biohacking?

Biohacking jest na tyle nowym i na tyle szerokim zagadnieniem, że nie doczekał się jeszcze swojej dokładnie sprecyzowanej definicji na wikipedii. Każdy biohaker traktuje biohacking nieco inaczej, jednak zawsze opiera się on na kilku kluczowych założeniach. Zanim je opiszę, dodam, że dla mnie biohakcing jest swego rodzaju stylem życia, skupionym na optymalizowaniu wszystkiego w celu osiągnięcia ponadprzeciętnej wydajności.

Biohacking narodził się w Dolinie Krzemowej.

Za najsłynniejszego biohakera można uznać prezesa i współzałożyciela Twittera Jacka Dorseya. Codziennie po wstaniu z łóżka wypija szklankę wody z cytryną i solą himalajską, chodzi na pieszo do pracy (5 mil) i jest zwolennikiem stosowania przerywanego postu. Choć w źródłach mainstremowych próżno szukać potwierdzenia skuteczności takich praktyk, śmiem wierzyć, że ten człowiek wie co robi. Taka moja mała anegdotka… lodówki, jak z resztą wiele innych przydatnych rzeczy, były wynalazkami wojska i dopiero po drugiej wojnie światowej znalazły zastosowanie w cywilu. Wydaje mi się, że osoby pracujące w Dolinie Krzemowej mogą być kilka kroków przed nami.

Główne założenia biohackingu.

Biohacking jest próbą manipulowania mózgiem i ciałem w celu optymalizowania wydajności, nie wykorzystując praktyk medycyny konwencjonalnej. Biohacking jest próbą przejęcia kontroli nad biologią własnego organizmu.

Głównymi celami biohakerów jest zwiększenie poziomu energii w ciągu dnia, poprawa pamięci i koncentracji, wzrost motywacji, pewności siebie, siły i inteligencji. Ponadto ważnym aspektem jest utrzymanie ciała w zdrowiu, spowolnienie procesów starzenia się, a co ambitniejsi i bardziej szaleni biohakerzy, pragną osiągnąć długowieczność, jak i nieśmiertelność. Ciekawe.

Na czym się skupić?

Jest kilka obszarów życia, nad którymi należy się pochylić, aby osiągnąć wyżej wymienione cele. Większość z nich posiada bardzo ważną dla biohakerów cechę, a mianowicie mierzalność. Biohakerom zależy na tym, aby jakkolwiek móc zweryfikować skuteczność podejmowanych działań. Oto one:

Sen

To, że nie cierpisz na bezsenność nie oznacza, że śpisz. Sen odpowiada za regenerację i nawet małe dzieci, mimo że spać nie lubią, wiedzą, że jest nam potrzebny. Sen dzieli się na dwie fazy REM (w tej fazie pojawiają się sny, a mózg wykazuje wyższą aktywność niż za dnia) i nie-REM (ta, w której faktycznie śpimy), więc to, że spędzasz w łóżku 8 godzin z zamkniętymi oczami, wcale nie musi oznaczać, że 8 godzin spałeś. Ile razy po „przespanej” nocy obudziłeś się zmęczony?

Gospodarka hormonalna

Hormony odpowiadają za równowagę funkcjonowania naszego organizmu. Zaburzenie tej równowagi może przynieść szereg negatywnych konsekwencji, od rozdrażnienia po problemy z erekcją. Czy wiesz, że współczesny mężczyzna ma średnio o 20% mniej testosteronu od jego rówieśnika, żyjącego w latach 80 ubiegłego stulecia? Czy wiesz, że prawie co piąta kobieta w wieku rozrodczym może cierpieć na zespół policystycznych jajników? Dobrze funkcjonująca gospodarka hormonalna to podstawa!

Optymalna dieta

Optymalna dieta to nie tylko kalorie i makroskładniki. Optymalna dieta dla Ciebie może się różnić od optymalnej diety dla Twojej żony. Optymalna dieta nie zawsze bazuje na założeniach diety śródziemnomorskiej (która nota bene jest całkiem sensowna). Żywienie jest bardzo złożonym zagadnieniem, które choć opiera się na kilku złotych zasadach, zawsze musi być dopasowane pod indywidualny przypadek.

Optymalny trening

Więcej, nie zawsze znaczy lepiej. Nawet jeśli chcesz mieć więcej mięśni, więcej siły, większą wydolność to wcale nie musisz więcej ćwiczyć. Ćwicz mądrze, a nie ciężko. Ciekawa ciekawostka… czy wiesz, że poprawa VO2max (wydolności tlenowej) o 10% może wydłużyć Twoje życie nawet o 10 lat?

Stres

Stres jest tym czynnikiem, który odbiera nam radość z życia. Mimo, że żyjemy w czasach ogólnego dobrobytu jesteśmy najbardziej zestresowanym społeczeństwem w dziejach ludzkości. Odpoczywanie staje się sztuką, a medytacja może przynieść zdecydowanie więcej korzyści niż kolejna butelka piwa. Biohakerzy starają się osiągnąć balans między pracą zawodową, a „życiem” korzystając między innymi z dobrodziejstw rozwoju duchowego.

Suplementy diety

Życie w XXI wieku, choć fajne, ma wiele wad. Jedną z nich jest jakość jedzenia. Niestety bardzo ciężko przy pomocy współczesnego, jałowego jedzenia spełnić zapotrzebowanie organizmu na niektóre witaminy i mikroelementy. Jedynym rozwiązaniem okazują się być suplementy diety. Ważnym jest, aby korzystać z suplementów mądrze i wybierać te, których skuteczność jest potwierdzona. Choć biohacking ucieka od stosowania praktyk medycyny konwencjonalnej, to na alternatywne formy medycyny (np. ajurwedyjskiej) jest już otwarty. Warunek jest jeden… zero szamaństwa, tylko dowody naukowe.

Autor : fitsanek

.